Członkowie, działającego w JOKiS Klubu Fotograficznego ATEST 70, podczas jednego z ostatnich grudniowych spotkań, w melancholijnej aurze śnieżnej zimy, zaimprowizowali błyskawiczną sesję poświęconą martwej naturze.
,,W ruch poszły olki (olympusy) – relacjonuje Krzysztof Mruk, prezes Klubu i instruktor fotografii - z obiektywami sigma 30 mm oraz 45 mm. Ustawienie proste, jedno górne światło z żarówki 40 watowej, ustawionej pod kątem 60 stopni, przechodzącej przez cieniutką, matową szybę, delikatnie odbite od sreberka po czekoladzie. Jedna fotografia została zmiękczona kremem do rąk, jaki posiadała koleżanka z klubu. Całość trwała zaledwie 30 minut i powstały ujęcia którymi możemy udekorować ściany naszego mieszkania".
Dla zobrazowania efektów sesji prezentujemy trzy wybrane fotografie.