Kup bilet ONLINE
Jesteś tutaj:Strona głównaGalerie wystawoweGaleria rynek 6Tomasz Winiarski -Perpetuum mobile wystawa grafiki

Galeria rynek 6

Tomasz Winiarski -"Perpetuum mobile" wystawa grafiki

Tomasz Winiarski urodził się w 1982 r. w Bielsku- Białej. W latach 2003-2008 studiował na Wydziale Grafiki Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie. Pracę dyplomową zrealizował w 2008 r. w Pracowni Wklęsłodruku. Obecnie pracuje na stanowisku adiunkta na Wydziale Grafiki ASP w Krakowie.

W swoich pracach posługuje się technikami metalowymi (mezzotinta, sucha igła). Jego grafiki były prezentowane na ponad 100 wystawach krajowych i zagranicznych (Armenia, Austria, Chiny, Francja, Grecja, Hiszpania, Japonia, Kanada, Litwa, Meksyk, Niemcy, Norwegia, Polska, Rosja, Serbia, Szwecja, Turcja, Ukraina, Szwecja, USA).
Zrealizował kilka wystaw indywidualnych (Polska, Rosja, Armenia, Serbia). Jest laureatem nagród i wyróżnień kilkunastu konkursów graficznych o charakterze międzynarodowym, m.in. w Kanadzie (XII Biennale internationale d’estampe
contemporaine de Trois-Rivières, 2021), Rosji (IV International Mezzotint Festival, 2017) i Hiszpanii (VI Bienal Internacional de Grabado Aguafuerte, 2018).
Artysta o swojej wystawie mówi tak :

"Od przeszło 14 lat rozwijam cykl graficzny pt. „Perpetuum mobile”, na który składa się obecnie ponad 100 prac zrealizowanych w klasycznych technikach graficznych. Podczas studiów na Wydziale Grafiki ASP w Krakowie zainteresowałem się możliwościami technik wklęsłodrukowych: mezzotinty i suchej igły, które nie wymagają procesu trawienia. Techniki te pozwalają na bezpośrednią, manualną pracę na metalowej matrycy – rysowanie, cięcie
i wygładzanie plam i linii. 
Tytuł cyklu nawiązuje do idei wiecznego ruchu, samonapędzającego się mechanizmu, który odnoszę bezpośrednio do metody swojej pracy: kolejne obrazy powstają jako rozwinięcie wcześniejszych pomysłów, idee ewoluują, koncepcje przeobrażają się.
W prezentowanych na wystawie grafikach można dostrzec nawiązania do elementów zaczerpniętych z rzeczywistości. Nie mają tytułów, jedynie kolejne numery, co jest zabiegiem celowym – nie chcę ograniczać odbiorcy moimi sugestiami".